Najlepsze książki 2018

Najlepsze książki 2018 oraz czytelnicze podsumowanie roku

Kolejny czytelniczy rok się skończył, pora zatem na podsumowanie. Przyznam, że nieco trudno jest mi wybrać najlepsze książki 2018 roku, a to dlatego, że w ciągu dwunastu miesięcy nie przeczytałam takiej, która bezapelacyjnie powaliłaby mnie na kolana. Było jednak kilka bardzo dobrych tytułów, które polecam bez obaw. Zapraszam na subiektywny przegląd czytelniczo-blogowego roku.

Continue reading

Fun Home, Alison Bechdel

Już od pierwszych stron Fun Home Alison Bechdel jasne jest, że „funu” za dużo w tej opowieści nie będzie. Otwierająca scena zabawy kilkuletniej Alison z ojcem w samolot pełna jest napięcia; brak w niej zwykłej radości. Ojciec, bardziej niż na córkę, zwraca uwagę na to, czy dywan się ubrudził. Pozwala jej się ze sobą bawić tylko przez chwilę, ze zblazowaną miną czekając, aż będzie mógł wrócić do swoich zajęć. Fun Home to opowieść o poszukiwaniu miłości, odrzuceniu i trudnej sprawie zrozumienia drugiego człowieka i siebie samego.

Continue reading

Iwona Chmielewska

Iwona Chmielewska – gry z wyobraźnią

Moje pierwsze zetknięcie z twórczością Iwony Chmielewskiej miało miejsce kilka ładnych lat temu, podczas pewnego spotkania na temat różnych trendów w ilustracji książkowej. Przeglądając Cztery zwykłe miski poczułam przede wszystkim konsternację, ponieważ ilustracje Chmielewskiej były tak inne od wszystkiego, co do tej pory widziałam w książkach – głównie dla dzieci, bo takie stanowią prawie całość wydawanych w Polsce książek ilustrowanych (oczywiście nie licząc komiksów). Jej obrazów nie dało się szybko przyporządkować do jakiejkolwiek znanej kategorii, choć jednocześnie było w nich coś podświadomie znajomego. Pobieżne przeglądanie książki nie pozwoliło mi też uchwycić jej sensu – do jakiego tekstu były to ilustracje? Dopiero gdy pod koniec spotkania miałam dłuższą chwilę, by z uwagą obejrzeć Kłopot, doświadczyłam czegoś w rodzaju zdumionego zachwytu.

Continue reading

Idący człowiek Jiro Taniguchi

Idący człowiek, Jirō Taniguchi

Talking Heads śpiewali kiedyś, trochę przewrotnie: „Heaven is a place where nothing ever happens”- niebo to miejsce, w którym nic się nie dzieje. W którym powtarzające się zwykłe rzeczy i czynności sprawiają wciąż taką samą przyjemność. Idący człowiek Jirō Taniguchiego to komiks (japońska manga), w którym… nie dzieje się nic. Ale jak pięknie się nie dzieje! Continue reading