„Najpierw spadł śnieg i byłam bezradna. Później zaczęło się jątrzyć”. Psy ras drobnych Olgi Hund otwierają dwa oszczędne zdania, w których streszcza się cała istota początków depresji. Choroba nie wybiera daty ani godziny, choć, jak dowiadujemy się dalej, „do szpitala psychiatrycznego przybywa się tylko od poniedziałku do piątku”.
Category - Literatura piękna
Moje pierwsze zetknięcie z twórczością Iwony Chmielewskiej miało miejsce kilka ładnych lat temu, podczas pewnego spotkania na temat różnych trendów w ilustracji książkowej. Przeglądając Cztery zwykłe miski poczułam przede wszystkim konsternację, ponieważ ilustracje Chmielewskiej były tak inne od wszystkiego, co do tej pory widziałam w książkach – głównie dla dzieci, bo takie stanowią prawie całość wydawanych w Polsce książek ilustrowanych (oczywiście nie licząc komiksów). Jej obrazów nie dało się szybko przyporządkować do jakiejkolwiek znanej kategorii, choć jednocześnie było w nich coś podświadomie znajomego. Pobieżne przeglądanie książki nie pozwoliło mi też uchwycić jej sensu – do jakiego tekstu były to ilustracje? Dopiero gdy pod koniec spotkania miałam dłuższą chwilę, by z uwagą obejrzeć Kłopot, doświadczyłam czegoś w rodzaju zdumionego zachwytu.
„Tak więc kilka godzin po zdarzeniu, które w kopii doniesienia o popełnieniu przestępstwa – złożonego wpół i trzymanego przeze mnie w szufladzie – nazywa się usiłowaniem zabójstwa, opuściłem mieszkanie i zszedłem na dół”. Tak w polskim przekładzie rozpoczyna się Historia przemocy Édouarda Louisa, będąca fabularyzowanym przedstawieniem dramatu, jakiego doświadczył autor. Zapisem traumy, prób otrząśnięcia się z niej oraz poszukiwania odpowiedzi na pytanie „dlaczego?”.
Opowiadania bizarne Olgi Tokarczuk pokazują kunszt pisarki w tworzeniu frapujących, zróżnicowanych fabuł. Jednak historiom z tego zbioru najbliżej do filozoficznych przypowiastek, w których bardziej chodzi o stawianie pytań i poszukiwania, niż dawanie odpowiedzi. Trzeba przygotować się na to, że żadna satysfakcjonująca może się nie pojawić. Olga Tokarczuk zastanawia się nad kondycją świata, nad tym, dokąd zmierzamy i za czym tęsknimy, a te opowieści osobliwe służą za pretekst, by także czytelnika zaprosić do tych rozmyślań.
Na swojej niekończącej się liście książek do przeczytania mam kilka tytułów, które z wielką chęcią zaczęłabym czytać natychmiast, ale… to nie takie łatwe. Przede wszystkim dlatego, że są bardzo trudno dostępne. Zostały wydane (ewentualnie wznowione) tylko raz, bardzo dawno temu. Niełatwo je dostać w bibliotekach, a jeśli pojawiają się na portalach aukcyjnych, to ich ceny momentami przyprawiają o zawrót głowy (najwyższa kwota, jaką ktoś sobie zażyczył za pierwszą z niżej wymienionych książek, to 190 zł!).
Dlatego, drodzy Wydawcy, mam takie uprzejme pytanie: może zechcielibyście wznowić poniższe tytuły? Proszę 🙂