Iwona Chmielewska

Iwona Chmielewska – gry z wyobraźnią

Moje pierwsze zetknięcie z twórczością Iwony Chmielewskiej miało miejsce kilka ładnych lat temu, podczas pewnego spotkania na temat różnych trendów w ilustracji książkowej. Przeglądając Cztery zwykłe miski poczułam przede wszystkim konsternację, ponieważ ilustracje Chmielewskiej były tak inne od wszystkiego, co do tej pory widziałam w książkach – głównie dla dzieci, bo takie stanowią prawie całość wydawanych w Polsce książek ilustrowanych (oczywiście nie licząc komiksów). Jej obrazów nie dało się szybko przyporządkować do jakiejkolwiek znanej kategorii, choć jednocześnie było w nich coś podświadomie znajomego. Pobieżne przeglądanie książki nie pozwoliło mi też uchwycić jej sensu – do jakiego tekstu były to ilustracje? Dopiero gdy pod koniec spotkania miałam dłuższą chwilę, by z uwagą obejrzeć Kłopot, doświadczyłam czegoś w rodzaju zdumionego zachwytu.

Continue reading