Zawsze, gdy nastają upały lata, przypominają mi się cytaty z różnych książek, które tylko czekają na tę gęstą, lepką jak miód porę, żeby je wydobyć, czytać ponownie i smakować. Mam trzy takie ulubione. Pierwszy o włoskiej „przeraźliwej ciszy południa” z Barbarzyńcy w ogrodzie Zbigniewa Herberta, który już wspominałam. Jest jeszcze Sekretne życie pszczół Sue Monk Kidd oraz Bruno Schulz – oba o sierpniowym upale. Dzisiaj dwa cytaty. Czytajcie poniżej.
Dokładnie tak jest w ostatnich dniach. Kolejne dni z wolna obracają się na rozgrzanym ruszcie sierpnia, rumieniąc się i skwiercząc, a wraz z nimi przypiekam się ja. Sekretne życie pszczół, którego akcja dzieje się w gorącej Karolinie Południowej, jest bardzo dobrą lekturą na tę porę. Ewentualnie na jesień, gdy zatęsknicie za słońcem. Najnowsze wydanie pochodzi z 2016, ale książka ta ukazała się w Polsce już ponad 10 lat temu, więc spokojnie znajdziecie ją w bibliotece.
Sekretne życie pszczół ma wiele wątków. Rodzinny dramat, niełatwe relacje matki i córki, dziecięce zagubienie w świecie dorosłych, podziały rasowe w Stanach Zjednoczonych. Jednak dla mnie jest tak naprawdę opowieścią o sile i wspólnocie kobiet. Kobiety, jeśli tylko są solidarne, potrafią stworzyć dla siebie samych wspaniałą siostrzaną społeczność, zżyty rój, wypełniony gwarem rozmów, śmiechem, czasem wspólnym płaczem. Wspólnotę, do której mogą powracać, jak do źródła, by nabrać siły.
Leniwe godziny gorących letnich dni, w których minuty zamiast płynąć, raczej skapują, jak gęsty miód z łyżki, kojarzą mi się z atmosferą opowiadania Sierpień Brunona Schulza. Ludzie zamieniają się w muchy, próbujące z mozołem przebrnąć do wieczora przez lepką materię upału.
W sobotnie popołudnia wychodziłem z matką na spacer. Z półmroku sieni wstępowało się od razu w słoneczną kąpiel dnia. Przechodnie, brodząc w złocie, mieli oczy zmrużone od żaru, jakby zalepione miodem, a podciągnięta górna warga odsłaniała im dziąsła i zęby. I wszyscy brodzący w tym dniu złocistym mieli ów grymas skwaru, jak gdyby słońce nałożyło swym wyznawcom jedną i tę samą maskę – złotą maskę bractwa słonecznego; i wszyscy, którzy szli dziś ulicami, spotykali się, mijali, starcy i młodzi, dzieci i kobiety, pozdrawiali się w przejściu tą maską, namalowaną grubą, złotą farbą na twarzy, szczerzyli do siebie ten grymas bakchiczny – barbarzyńską maskę kultu pogańskiego.
Kiedy wychodząc z domu zapomnę okularów przeciwsłonecznych, również i mnie słońce wkłada wykrzywioną maskę słonecznego pielgrzyma. Sierpień oraz inne opowiadania Brunona Schulza ze zbioru Sklepy cynamonowe możecie pobrać za darmo z Wolnych Lektur.
*
ZAINSPIRUJ SIĘ to cykl, w którym dzielę się z Wami interesującymi cytatami z przeczytanych książek. Dla przyjemności i dla refleksji. Może zachęcą Was do sięgnięcia po nowe lektury? 🙂
*
Sierpień zamienił się w patelnię, na której skwierczały kolejne dni.
Sue Monk Kidd, Sekretne życie pszczół, przeł. Andrzej Szulc, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016