Śnieżna pantera Petera Matthiessena to jedna z tych książek, o których warto przypominać. Po raz pierwszy wydana w 1978 roku, ale, podobnie jak Widnokrąg czy Traktat o łuskaniu fasoli Wiesława Myśliwskiego, nie traci na aktualności. Peter Matthiessen w ogóle był ciekawą postacią, a jego życiorysem możnaby obdarzyć kilka osób.
Kariera Matthiessena jako pisarza rozpoczęła się w nietypowy sposób. W 1953 roku wraz z przyjaciółmi założył czasopismo literackie, które miało być przykrywką dla jego działalności jako agenta CIA. To obecnie słynny „The Paris Review”. Książki i pisanie wciągnęły Matthiessena na tyle, że poświęcił im później większość swojego życia.
Był cenionym pisarzem, z pokaźnym dorobkiem. Największe uznanie przyniosły mu jednak książki podróżnicze i przyrodnicze, takie jak Śnieżna pantera. Matthiessen w swojej karierze pracował również jako rybak, brał także udział w ekspedycjach przyrodniczych i naukowych. Relacje i wrażenia z nich zamieszczał w swoich książkach, które, oprócz pięknego języka, wyróżniają się staranną kwerendą.
Śnieżna pantera jest relacją z pobytu w Himalajach, w które autor wyruszył ze znajomym przyrodnikiem po śmierci żony. Badawcza wyprawa zamieniła się dla Matthiessena w bardzo osobistą podróż, której kierunek nadaje fascynacja nieuchwytną i dziką śnieżną panterą.
Podobnie, jak Helen Macdonald, Matthiessen znalazł ukojenie w przyrodzie. Tak jak J jak jastrząb, Śnieżna pantera to intymny dziennik wewnętrznych przeżyć, pełen zachwytu nad pięknem natury. Przesycony dodatkowo buddyjską duchowością. Autor już wcześniej praktykował buddyzm, ale ta wyprawa natchnęła go na tyle, że kilka lat po powrocie z niej został buddyjskim duchownym.
Śnieżna pantera to piękna, nieśpieszna lektura. Slow reading w czystej postaci. W sam raz na długi weekend lub wakacje w Bieszczadach.
ZAINSPIRUJ SIĘ to cykl, w którym dzielę się z Wami interesującymi cytatami z przeczytanych książek. Dla przyjemności i dla refleksji. Może zachęcą Was też do sięgnięcia po nowe lektury? 🙂
*
Sekret gór polega na tym, że one po prostu istnieją, tak jak i ja: ale góry istnieją po prostu i koniec, a ja nie. Góry nie mają żadnego ukrytego „znaczenia”, one same są znaczeniem; one są.
Peter Matthiessen, Śnieżna pantera, przeł. Blanka Kuczborska, Czytelnik, Warszawa 1988