Category - Warto przypomnieć
Ota Pavel, Śmierć pięknych saren. Jak spotkałem się z rybami – to książka, a w zasadzie dwie książki w jednym wydaniu, o których chcę Wam dziś opowiedzieć. O tym, co w nich znalazłam dla siebie i w jaki sposób odebrałam opowiadania Pavla, przefiltrowawszy je przez własną wrażliwość.
Jeśli czytaliście Śmierć pięknych saren i Jak spotkałem się z rybami, podzielcie się swoimi przemyśleniami. Chętnie je przeczytam. Może są podobne do moich? Jeśli nie znacie tych rodzinnych opowieści Oty Pavla, może zechcecie po nie sięgnąć i sprawdzić, co Wy w nich dostrzeżecie.
Continue reading
Dzienniki gwiazdowe Stanisława Lema to jedna z tych jego książek, które czytałam w życiu wielokrotnie. Regularnie do niej wracam – nieodmiennie z zachwytem. Ijon Tichy w swojej rakiecie samotnie przemierza kosmos, podróżując do odległych galaktyk i planet. Jego opowieści o spotkaniach z zamieszkującymi je istotami, całkowicie odmiennymi od ludzi („Andryci, istoty rozumne wieloprzejrzystościenne symetryczne nieparzystoodnogowe […]. Podlegają okresowemu rozszczepieniu dowolnemu. Zakładają rodziny typu kulistego.”), są tak naprawdę w głębszej warstwie przypowieściami o nas samych.
Continue reading
W latach 20. i 30. XX wieku Karel Čapek zjeździł Europę. Przemierzył Włochy, Hiszpanię, Szwecję, Norwegię. Był w Anglii, Szkocji, Irlandii i Holandii. Ze swoich podróży posyłał do kraju, do Czech, listy – felietony, „dla większej poglądowości uzupełnione obrazkami autora”, które publikowały „Lidové noviny”.
Listy z Anglii, ukazujące się również w Wielkiej Brytanii – we fragmentach w prasie, a następnie wydane w formie książkowej – przyniosły Čapkowi na Wyspach pewną popularność. Anglików bawiła perspektywa obcokrajowca, z humorem, ale ciepło komentującego różne aspekty „angielskości”. Čapek przygotował nawet wystąpienie dla brytyjskiego radia, w którym odmalował Anglię, tak jak widzi ją cudzoziemiec.
Continue reading
Lubię czytać Janusza Głowackiego, bo zawsze znajdę u niego celne obserwacje i jakiś trafny komentarz dotyczący rzeczywistości lub ludzkiej natury. Dziś jednak mam dla Was inny cytat. Patrząc na to, co obecnie dzieje się w Polsce – po całym tygodniu takiego dziania się – myślę tylko o jednym fragmencie. Zbieramy siły przez weekend.
Continue reading
Jak Wam mijają wakacje? Pamiętam, jak kilka lat temu podróżowałam po Włoszech. Pomimo skwierczącego wręcz upału, włóczyliśmy się po małych uliczkach, zaglądaliśmy do rodzinnych trattorii, gasiliśmy pragnienie winem i odkrywaliśmy cudowne zakątki z dala od turystycznych atrakcji.
Continue reading