Lubię czas książkowych podsumowań. Wiele można się dowiedzieć o swoich czytelniczych nawykach patrząc wstecz 🙂 W 2021 roku najbardziej zaskoczyło mnie to, jak znaczną część wśród moich lektur stanowiły audiobooki, do których się wreszcie w pełni przekonałam – i jestem sobie za to bardzo wdzięczna! Gdyby nie to, że część książek przeczytał mi ktoś inny na głos, liczba ukończonych książek byłaby znacznie mniejsza. Które z lektur z 2021 roku uważam za najlepsze?
Tag - literatura japońska
Czas na czytelnicze podsumowanie pierwszego miesiąca wiosny! Nadal nie mogę wyjść z podziwu, jak wielką rolę w bardzo krótkim czasie zaczęły odgrywać w moim czytaniu audiobooki. I pomyśleć, że tak długo nie mogłam się do nich przekonać… Teraz wydaje mi się to całkowicie irracjonalne 🙂 W marcu książki zabrały mnie w nowe rejony, dostarczyły wzruszeń, informacji, materiału do przemyśleń i rozrywki. Poniżej krótko podsumowuję moje wrażenia.
Las z wełny i stali Natsu Miyashity pokazuje, że piękno nie musi być czymś wielce spektakularnym. Może kryć się w codziennej, uważnej pracy; w uśmiechu innych; w dźwiękach i harmonii. Wybrałam kilka moich ulubionych cytatów z tej niewielkiej powieści. Jej pełną recenzję znajdziecie tutaj.
A co jeśli strojenie fortepianów byłoby najważniejszym zajęciem na świecie…? Młody Tomura, bohater krótkiej powieści Natsu Miyashity, jest całkowicie oddany swojemu powołaniu – aż do granic absurdu. Co jednocześnie ma wiele nieoczywistego uroku. Las z wełny i stali to niespieszna historia wypełniona subtelnym pięknem świata dźwięków oraz rzemiosła, którego sens polega na dążeniu do jak najlepszego uchwycenia harmonii. Ta książka to przykład na to, że czasem największa siła opowieści tkwi w jej prostocie.
Talking Heads śpiewali kiedyś, trochę przewrotnie: „Heaven is a place where nothing ever happens”- niebo to miejsce, w którym nic się nie dzieje. W którym powtarzające się zwykłe rzeczy i czynności sprawiają wciąż taką samą przyjemność. Idący człowiek Jirō Taniguchiego to komiks (japońska manga), w którym… nie dzieje się nic. Ale jak pięknie się nie dzieje! Continue reading